Można sobie od tak – wskoczyć do basenu! Jednak nie ma w tym nic nadmiernie ekscytującego. Trzeba dodać temu trochę dramatyzmu. W końcu wiadomo, polska krew i kawaleryjska fantazja. Jeśli już pójść na całość, to dobrym miejscem będzie aqua park w Druskiennikach. Dlaczego właśnie tam?

Przyjrzyjmy się takiej choćby niebieskiej zjeżdżalni. Wszystko z daleka wygląda normalnie, ale w ramach narastania szybkości grawitacja i siła odśrodkowa robią swoje. Nie ma to jak stara dobra fizyka podbijająca poziom wydzielania adrenaliny. Ciało lekko mknie w dół, a jeszcze szybciej przemieszcza się żołądek do góry. Najważniejsze, że zabawa trwa. Tego typu atrakcje aquapark Druskienniki oferuje tylko najodważniejszym. Nam odwagi nie brakuje!

Niejeden aquapark Litwa ma na swoim terenie, ale tylko tutaj można doświadczyć aż tak silnych emocji. Nie wiem, czy znajdzie się gdzie indziej bardziej szalona zjeżdżalnia. Teraz już dojeżdżamy do końca… jednak nie wpadamy od razu do wody. Oto znaleźliśmy się w wielkim leju i dopiero z niego wysypujemy się do basenu. Powoli opada napięcie. Ustępuję lęk połączony z ekscytacją. Uff – to była jazda! A może by tak jeszcze raz na niebieską zjeżdżalnię?

Tagi: , , ,